8 powodów, dla których warto prowadzić bloga w sklepie internetowym

1. Podstawa content marketingu Content is the king and conversation is the queen. To fakt. Kimże jest jednak para królewska, która nie posiada swojego dworu i poddanych? Dla content marketingu dworem, czyli podstawą funkcjonowania, są blogi. To najłatwiejszy i jednocześnie najbardziej “wdzięczny” sposób udostępniania i rozpowszechniania treści, którymi chcemy dzielić się z innymi. UWAGA – nie chodzi nam w tym momencie o treści typu: “Zrobiłam zupę. Jest pyszna” – do takiego internetowego ekshibicjonizmu znacznie bardziej przydatne są media społecznościowe…i to w wyłączności profile prywatne. Bloga traktujemy tu w 100% poważnie. W tym miejscu skupimy się na jego wyjątkowym typie, czyli blogu skorelowanym ze sklepem internetowym, którego celem jest zwiększenie sprzedaży i lojalności klientów e-commerce. Dobrze przygotowana i odpowiednio wdrażana strategia marketingu treści potrafi wpłynąć na te dwa aspekty w sposób lepszy niż płatna reklama. Przykład? Marcus Sherindan – producent przydomowych basenów – wydawał rocznie na reklamę w radio, TV i PPC ok. 250’000$. W pewnym momencie postanowił wdrożyć bardzo prostą rzecz – bloga z odpowiedziami na pytania klientów. Banalne, prawda? I genialne w swojej prostocie! Jego wpis o szacowanych kosztach wykonania basenu wygenerował sprzedaż w jego firmie na poziomie przeszło 1,7mln $!

2. (Inter)AKCJA! Dlaczego Internet jest tak ekscytującym medium? Bez większej refleksji można wskazać na dwie zasadnicze cechy – szybkość i łatwość dotarcia do wyselekcjonowanych, interesujących nas informacji oraz możliwość interakcji, podzielenia się swoją opinią na dany temat. Z perspektywy prowadzenia bloga w e-commerce interesująca jest szczególnie ta druga cecha. Jak wskazaliśmy wyżej, wsłuchanie się w potrzeby i wątpliwości klientów może poskutkować znacznym wzrostem sprzedaży sklepu internetowego. Poznanie opinii na temat produktów, obsługi klienta, czy funkcjonalności sklepu, pomoże nie tylko lepiej dostosować naszą ofertę do oczekiwań klientów, ale również może być przyczynkiem do “napędzenia” przychodów za pomocą content marketingu (patrz: blog) lub poprzez wchodzenie z użytkownikami w błyskotliwe dyskusje. Słuchaj, nie ignoruj, odpowiadaj! Skutki takiego zachowania i odpowiedniego prowadzenia bloga w e-commerce mogą być niezwykle pożyteczne.

3. Bądź specjalistą w swojej działce! E-commerce bez bloga, to jedynie produkty. Być może nieszablonowo i angażująco opisane i dobrze wyeksponowane na zdjęciach, ale jednak to wciąż tylko produkty. Wyobraź sobie, że wchodzisz do sklepu ze sprzętem elektronicznym. Sprzedawca jest w stanie powiedzieć Ci o danym towarze tylko tyle ile napisane jest na opakowaniu. Niezbyt zachęcające, prawda? A co jeżeli sprzedawca streści Ci zalety i wady produktu, napomknie o historii producenta i opisze opinie innych klientów? Teraz już widzisz czemu jeszcze może służyć blog. Dzięki niemu możesz wypracować swoją przewagę konkurencyjną jako specjalisty w danej dziedzinie. Odpowiednia forma i treść oraz przekazywana wiedza są miksturą, która potrafi informować, inspirować i…skłaniać do zakupów. Masz wątpliwości, czy to się opłaca? Jak wskazują badania HubSpot, marketerzy, którzy postawili bloga w miejscu priorytetowym swojej strategii, mają 13x większą szansę na uzyskanie pozytywnego ROI. Wpływa na to również fakt rosnącej popularności programów blokujących przekazy reklamowe (np. AdBlock).

4. Wpływ bloga na SEO Twojego sklepu internetowego Blog w sklepie internetowym może mieć niebagatelny wpływ na pozycję Twojego e-commerce w wynikach wyszukiwarek internetowych. Powszechną (a zarazem błędną) praktyką właścicieli e-commerce jest “upychanie” słów kluczowych w rozbudowanym opisie firmy na stronie głównej sklepu. Taki zabieg psuje design i nie jest szczególnie zachęcający z perspektywy pierwszego wrażenia, które odnosi Twój potencjalny klient. Czy nie lepiej wykorzystywać słowa kluczowe na blogu? Dobry copywriter zrobi to w sposób niezauważalny dla czytelnika, a roboty Google chętnie przyswajają takie aktywności. Zauważają one stałą aktywność strony i wyłapują występowanie poszczególnych fraz. Oprócz tego aktywność blogerska w e-commerce indeksuje podstrony i może służyć wewnętrznemu linkowaniu do produktów lub kategorii. Jak robić to dobrze? Świetnym przykładem jest wdrożony przez naszą agencję sklep internetowy ColorsVibe. Oprócz wykorzystania influencerów w tworzeniu treści (co zwiększa jego popularność), pod miniaturą notki blogowej na stronie głównej pojawia się bezpośredni odnośnik do produktu, o którym mówi tekst. Co więcej – ciekawe treści na blogu generują więcej linków zewnętrznych. Przecież chętniej dzielimy się treściami typu “Jak zrobić oszałamiający makijaż na Sylwestra”, niż “Pomadka XYZ”. Podsumowując – większy ruch organiczny, to większa szansa na zysk! Blog jest elementem SEOpozytywnym!

5. Reklama natywna Twojego e-commerce Reklama natywna przyjmuje postać integralnej części treści i promuje produkt nie wprost (nie mylić z artykułem sponsorowanym). Dzięki temu nie rzuca się w oczy i jest zdecydowanie przychylniej przyjmowana przez odbiorców. Osoby bardziej zorientowane w temacie muszą wybaczyć taką lakoniczną definicję. Reklama banerowa generuje przeciętnie 0,17% CTR. W przypadku reklamy natywnej statystyki są znacznie bardziej obiecujące. Blog jest miejscem, w którym możesz połączyć funkcję informacyjną i promocyjną treści. Jeżeli teksty na blogu Twojego e-commerce nie będą nachalnie trąbić “jesteśmy świetni, mamy świetny produkt”, ale będą opisywać np. wyprawę górską, podczas której wykorzystywany był akurat sprzęt dostępny w Twoim sklepie…voilà! Dodatkowo możesz na końcu artykułu umieścić linki bezpośrednio przekierowujące na karty produktów, które pojawiły się w tekście. To działa!

6. E-mocje O wpływie emocji na podejmowanie decyzji zakupowych pisaliśmy już na łamach portalu Komerso. Teraz skupimy się nie tyle na impulse buying, co na tym, jak blog może budować odczucia związane z naszą marką, sklepem internetowym i produktem. Służy temu story telling. Nie sprzedawaj, opowiadaj! Dzięki ciekawej, budzącej emocje historii, w której pojawią się nawiązania do naszej marki lub oferowanych przez nas produktów, wywieramy wpływ na odbiorcę tworząc w jego świadomości konkretne odczucia. Słowo kreuje rzeczywistość – również tą związaną z ofertą e-commerce. Slogany “Kup teraz” sprawdzają się w przypadku buttonów CTA, ale nie w przypadku treści blogowych. Tutaj znacznie lepiej sprawdzają się inspirujące, wciągające historie. Historie, które sprzedają i budują lojalność – najpierw w stosunku do Twojego bloga, a następnie sklepu…

7. Ludzka twarz e-biznesu Blog to również świetne miejsce, żeby opowiedzieć coś o sobie. O właścicielu e-commerce, jego pasjach, może rodzinie… To świetny “ocieplacz” interakcji z klientem. Dzięki temu użytkownik czuje, że nie kupuje od “Marki X”, ale od pani Marioli, starej znajomej, która kocha pieski, a dodatkowo zna się na tym, co robi. Stwórz w swoim sklepie internetowym atmosferę zaprzyjaźnionej kawiarni, albo ulubionego, osiedlowego sklepu. Pomyśl o nim nie jak o stronie internetowej, ale o miejscu, w którym gość chce się czuć komfortowo. Taki zabieg znacznie poprawi wizerunek Twojego e-commerce i jest dobrym zabiegiem marketingowym, czyli budującym relacje z klientem

8. Lojalny czytelnik…lojalny klient? Produkujesz wartościowy content. Użytkownicy uwielbiają czytać Twojego bloga. Opowiadasz ciekawe historie. No tak, czyli teraz wszyscy czytelnicy zamienią się w klientów! Niestety nie… Dobrze prowadzony blog firmowy to zwiększenie lojalności klientów i ich zaangażowania. Oprócz tego, tzw. “social proof” zawarty na blogu pozwala na zbudowanie wizerunku wiarygodnej i rzetelnej firmy. A to przecież niezwykle ważne, prawda? To właśnie dzięki temu jesteśmy w stanie zwiększyć sprzedać e-commerce, a co ważniejsze – zachować przy sobie klientów na długie miesiące, a może nawet lata.